Kolejne problemu sklepu Play na Androida
Z jednej strony bez sklepu Play ciężko byłoby nam w ogóle dzisiaj funkcjonować, z drugiej strony jest coraz większym obszarem możliwości dla cyberprzestępców, którzy starają się, jak mogą, żeby znaleźć skuteczny sposób na wykradanie danych, haseł dostępu, pieniędzy czy do wydobywania krypto waluty. O co chodziło tym razem?
Problemów jest kilka
W zeszłym roku sklep Play musiał usunąć z oferty ponad siedemset tysięcy różnych aplikacji! To zdecydowanie więcej, niż w roku 2016, co jedynie potwierdza fakt skuteczności oraz poszerzania pola działania atakujących hackerów. Na dzień dzisiejszy w sklepie Play można znaleźć ponad 3,5 miliona różnych programów oraz aplikacji. Nie wszystkie jednak są zgodne z zasadami Google. Chociaż Google uspokaja, że 99% wszystkich trafiających do oferty nieodpowiednich czy zainfekowanych programów było usuwanych, zanim tym udało się przedostać do choćby jednego użytkownika, pojawiają się w takiej ilości, że warto być bardzo ostrożnym przy instalowaniu kolejnych propozycji na swoim smartfonie.
Gry z reklamami dla dorosłych
Nie Tylkom odprężamy się za pomocą różnorodnych gierek na telefonie od codziennych obowiązków, chociażby tych w pracy. Również nasze dzieci coraz powszechniej korzystają z możliwości odpoczywania w taki sposób. W ostatnim czasie ze sklepu usunięto ponad sześćdziesiąt kier skierowanych do najmłodszych użytkowników. Powodem było złośliwe oprogramowanie, wyświetlające reklamy dla dorosłych. Zanim jednak doszło do usunięcia aplikacji i naprawienia błędów, niektóre z nich liczyły sobie już ponad miliony pobrań.
Problemem jest Bug
Odpowiedzialnym za całe zdarzenie jest bug o nazwie AdultSwine, którego praca koncentruje się na wyświetlaniu pornograficznych reklam. To jednak nie wszystko – aplikacja namawia również do instalowania nieistniejących, fałszywych aplikacji, których rzekomym działaniem ma być dodatkowe zabezpieczenie telefonu czy rejestrowanie w wysokopłatnych serwisach.
To nie koniec kłopotów
Ostatnim odkryciem jest usunięcie 85 programów, które wykradały hasła dostępu do mediów społecznościowych. Zanim wszystko zostało odkryte, minęło sporo czasu, dlatego niektóre z nich, jak „Mr President Rump” miało w chwili usuwania ponad milion pobrań na swoim koncie. Inne w sklepie figurowały od ponad dwóch lat i w ich przypadku liczba pobrać wahała się między 1000 a 100 000 pobrań. Sprawa dotyczyła przede wszystkim osób korzystających z aplikacji Vkontakte i wymagała dodatkowego uwierzytelnienia danych do logowania.